Przysmaki dla kota

Przysmaki dla kota – jak zrobić je w domu? Czy można je kupić? I jak zdobyć 5% rabatu na świąteczne zakupy dla naszych zwierzaków?

Tego wszystkiego dowiecie się z tego artykułu – czytajcie do końca 🙂

Opiekunowie kotów, którzy zrezygnowali ze stosowania granulatu jako podstawy diety swoich podopiecznych często kontynuują jego podawanie w charakterze wypełnienia zabawek interaktywnych lub jako nagrody za dobre zachowanie. Z łatwością możemy jednak zastąpić je aromatycznymi smaczkami z suszonego mięsa, które możemy zrobić przy nie wielkim nakładzie pracy w domu lub po prostu kupić w sklepach zoologicznych

Wybierając gotowe produkty pamiętajmy, by było to w 100% suszone mięso, bez żadnych wypełniaczy. Na potrzeby tego artykułu dwa przykłady takich smaczków otrzymałam ze sklepu Kocimiętka.

Pierwszy to przysmak firmy MeatLove, czyli 100% suszonego mięsa jelenia w formie drobnych kostek:

024.jpg

I drugi, wieprzowe kąski firmy Wiejska Zagroda, czyli 100% suszonych żołądków wieprzowych w formie miękkich smaczków:

025.jpg

Trzeci rodzaj, czyli domowej roboty suszone smaczki, wykonam sama.

Do przygotowania takich przekąsek w domowych warunkach nie musimy używać żadnych dodatkowych akcesoriów, poza standardowym wyposażeniem każdej kuchni. Jeśli koty dostają takie przekąski często, np codziennie – pamiętajmy, by traktować przysmaki jako część diety. Jeśli żywimy koty barfem – możemy po prostu uwzględnić w przepisie mięso zużyte do produkcji smakołyków. Ja mam zamiar używać ich jako wypełnienie tablicy interaktywnej by zapewnić kotom zajęcie i jako nagrody za pożądane zachowania. Jako że smaczków koty będą jadły sporo, przygotuję je z niewielkiej części mięsa, na jakie obliczyłam mieszankę barf – będzie to łopatka wieprzowa i serca gęsie.

Smaczki lepiej się suszą i są trwalsze, jeśli użyjemy do ich produkcji chudego mięsa. Dlatego z łopatki i serc odcinamy i odkładamy mięso z tłuszczem, które zużyjemy do mieszanki barf, a chudsze fragmenty kroimy w niewielkie cząstki.

Powstałe kąski układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Nie powinny się dotykać, ale mogą być ułożone dosyć ciasno, mięso w procesie suszenia i tak się skurczy.

002.jpg

Po włożeniu mięsa do piekarnika ustawiamy temperaturę na 30-40C i uchylamy drzwiczki, blokując je np drewnianą łyżką:

 

Pozostawiamy smaczki na 6 godzin.

010.jpg

Po tym czasie wyłączamy piekarnik, a mięso pozostawiamy w uchylonym piekarniku do następnego dnia. Następnego dnia ponownie suszymy je w 30-40C przy uchylonych drzwiach przez kolejne 6 godzin.

016.jpg

Tak wysuszone mięso przechowujemy w pojemniku wyłożonym papierem. Powinno być zdatne do spożycia nawet przez kilka tygodni.

033.jpg

032.jpg

 

Temat kocich przysmaków już wyczerpałam, ale mam dla Was 5% rabatu na świąteczne zakupy w sklepie Kocimiętka 🙂

Jest to sklep, w którym znajdziecie nie tylko kocie smakołyki, ale również suplementy diety barf, dobrej jakości mokre karmy, żwirki i akcesoria do pielęgnacji zwierząt. Aby skorzystać z rabatu, po skomponowaniu zamówienia wystarczy wpisać kod „lovelorien”. Rabat jest aktywny dla 50 pierwszych osób składających zamówienie.

Jaki drapak dla kota kupić?

DRAPAK dla kota – jaki wybrać? Do czego właściwie służy? I jak odróżnić dobry drapak od efektownego bubla?

000.png

Rodzaje dostępnych drapaków można by wymieniać bez końca, a każdy z nich występuje w najróżniejszych wariantach. W całym tym ambarasie łatwo zapomnieć, że DARAPAK  – służy kotu przede wszystkim do drapania.

To prawda, że w zależności od tego jaki drapak wybierzemy, może on pełnić również inne funkcje: koty mogą używać go jako miejsca do drzemek i wypoczynku czy punktu obserwacyjnego lub bezpiecznej kryjówki.

Te funkcje jednak spełniają również inne elementy wyposażenia naszych mieszkań  – zazwyczaj nikomu nie przeszkadza to, że kot zwinie się w kłębek na kanapie lub obserwuje otoczenie z parapetu lub szafy. Wszyscy wolimy jednak, żeby drapanie ograniczało się do miejsc do tego przeznaczonych.

Jedno jest pewne.

Kot drapać MUSI.

Drapanie jest dla kota czynnością fizjologiczną, której nie możemy go pozbawiać.
Drapanie umożliwia:
– usuwanie złuszajacych się, martwych warstw pazurów;
– rozciąganie mięśni;
– rozładowywanie nadmiaru energii i emocji gdy kot jest pobudzony;
– oraz pozostawianie śladów wizualnych, a także zapachowych,
Czyli feromonów, których my nie czujemy, ale które są niezbędne dla komfortu kota i jego poczucia bezpieczeństwa.

Drapak powinien trafić do naszego domu najpóźniej równo z kotem, a najlepiej – nieco wcześniej. Nawet jeśli nowym lokatorem będzie małe kociątko, inwestowanie w mały drapak mija się z celem – kocię w ciągu kilku tygodni wyrośnie z takiego drapaka i trzeba będzie wymienić go na większy, lepiej więc od razu kupić drapak docelowej wielkości, z którego przecież nawet mały kociak bez problemu będzie korzystał.

23.jpg

Jeśli nasz kot spędził przepisowe 12 tygodni u boku swojej kociej mamy to najpewniej jest już nauczony jak używać drapaka. Jeśli jednak z jakichś przyczyn kociak trafił do nas zbyt wcześnie, nie zdążył nauczyć się od mamy dobrego zachowania i próbuje drapać nasze meble to widząc to, nie powinniśmy go karcić, ale zanieść na drapak i pokazać do czego on służy. Kiedy kot zacznie nas naśladować, pamiętajmy, by pochwalić go za dobre zachowanie.

Podstawowa wersja drapaka to prosty słup owinięty sizalem, czyli twardym i bardzo wytrzymałym włóknem, otrzymywanym ze specjalnego gatunku agawy. Dobrej jakości sizal jest trwały, a koty go lubią, bo z łatwością mogą wbić w niego pazury.

Absolutne minimum dla takiego słupa to 80cm wysokości i 12cm szerokości. Na takim słupie co prawda kot nie wyciągnie się cały, ale ma możliwość rozciągnięcia się przy drapaniu i wygodnego objęcia słupa obiema łapkami.

Oczywiście im wyższy i grubszy jest słup, tym lepiej – optymalna wysokość dla średniej wielkości kota to około 120cm, ale jeśli mamy na to miejsce i fundusze, można pokusić się nawet o zakup drapaka sufitowego. Dobrego drapaka sufitowego nie trzeba przykręcać, stabilność osiągamy przez zaparcie go o podłogę i sufit. Drapak sufitowy musi stać stabilnie, absolutnie nie powinien bujać się czy chwiać, gdy kot na niego wskakuje.

Bardzo ważnym elementem drapaka jest jego podstawa, bo to ona zapewnia mu stabilność. Powinna być ciężka, solidna, a słupek musi być dobrze do niej przytwierdzony.

Najlepiej zainwestować w drewnianą, lakierowaną podstawę bez obicia – będzie ją łatwiej czyścić, co jest ważne zwłaszcza przy kotach karmionych barfem i whole prey. Takie podstawy są jednak dużo droższe. Jeśli mamy ograniczone fundusze, możemy zamówić podstawę obitą dywanem i czyścić ją własnymi siłami lub raz na jakiś czas odświeżyć drapak wynajmując do tego firmę zajmującą się czyszczeniem tapicerki.

We Wrocławiu takie usługi z użyciem środków bezpiecznych dla dzieci i zwierząt oferuje firma Pro Clean, której pracownik (z małą pomocą kotów) zaprezentował efekty takiego czyszczenia na potrzeby tego artykułu.

Wiemy już czego w drapaku nie może zabraknąć, przejdźmy więc do tego, jakie mamy możliwości, żeby drapak rozbudować. Najczęściej dokładamy do niego po prostu półki i rozety. Pamiętajmy, by były wystarczająco duże, by kot mógł się na nich wygodnie położyć. Zamiast półki możemy zdecydować się na hamak i jeśli będzie to hamak rozciągnięty na stelażu, prawdopodobnie spodoba się kotu. Mniejszą sympatią kotów cieszą się hamaki wiszące, które nie są wystarczająco stabilne, by koty czuły się w nich pewnie. W mojej hodowli hamak wiszący sprawdza się wyłącznie w przypadku kociąt –  dorosłe koty zwracają na taki hamak uwagę dopiero po jego zdemontowaniu.

Jeśli nasz kot lubi zaszyć się w ciasnym miejscu, możemy pomyśleć o dołączeniu do drapaka budki. Budka powinna być na tyle duża, żeby kot się w niej bez problemu mieścił, a otwór powinien umożliwić wygodne wchodzenie i wychodzenie. Optymalnie, jeśli otwory będą co najmniej dwa – koty cenią sobie możliwość ewakuacji z ograniczonej przestrzeni.

Co niezwykle ważne, powyższe elementy nie powinny zasłaniać obitych sizalem filarów. Pamiętajmy, że pomiędzy budkami czy hamakami kot wciąż potrzebuje minimum 80cm łatwo dostępnego słupa do drapania. Jeśli dodatkowe elementy umieszczamy na wysokościach – zapewnijmy kotu wygodne i bezpieczne wejście i zejście. Możemy wykorzystać w tym celu nasze własne meble, lub kocie półki, o których wspomnę jeszcze na końcu artykułu.

Pamiętajmy, że drapak musi stać w miejscu z którego kot będzie mógł obserwować większość otoczenia. Musi to być też pomieszczenie, gdzie domownicy przebywają przez większość czasu. Kot nie będzie zainteresowany drapakiem w pokoju, w którym będzie siedział na nim sam, a także jeśli uzna drapak za mało stabilny i w związku z tym niezbyt bezpieczny.

Jest to powód, dla którego przy zakupie drapaka nie warto oszczędzać. Tanie, niestabilne drapaki rzadko spełniają nawet swoją podstawową funkcję – ich słupy są zwykle zbyt cienkie i zbyt krótkie lub obite niewłaściwym materiałem, a chybotliwa konstrukcja nie wzbudza zaufania kota.

4928.jpg

Tanie drapaki z dużą ilością zbędnych elementów mogą wymagać przytwierdzenia do ściany, a już po kilku miesiącach użytkowania przestają wyglądać ładnie – a pamiętajmy, że drapak powinien stać w centrum mieszkania. Niezbędne mogą się okazać więc jego częste renowacje, co oznacza zmarnowane fundusze i naszą pracę.

Co więcej, w tanich drapakach usunięcie lub przestawienie jednego elementu może skutkować zdestabilizowaniem i tak chwiejnej konstrukcji, podczas gdy solidne drapaki można dowolnie rozbudowywać, przekładać ich elementy lub zastępować je innymi.

015.png

Dlatego jeśli mamy ograniczone fundusze i zależy nam na drapaku w okolicach stu czy dwustu złotych, warto odłożyć kupno dużego sizalowego drapaka i przyjrzeć się dostępnym na rynku drapakom tekturowym. Zwłaszcza, że jak dobrze wiemy – koty kochają kartony.

Obecnie nie jesteśmy już skazani na niewielkie, nietrwałe drapaki tekturowe za kilkanaście złotych, które niszczeją w mgnieniu oka, a dla dużych kotów są zbyt małe i lekkie, by faktycznie spełniać się w roli drapaka. Dzisiaj możemy znaleźć takie drapaki w solidnych wariantach, które są nie tylko niezwykle trwałe, ale i po prostu ładne.

Dzięki uprzejmości firmy myKotty mam możliwość opowiedzieć Wam o takim drapaku na przykładzie modelu VIGO.

DSC_0518 (2).jpg

Drapaki firmy myKotty produkowane są w Polsce, tworzone są z użyciem bezpiecznego kleju stosowanego przy produkcji opakowań na żywność, mają gładką i bezpieczną powierzchnię i delikatnie wygięte kształty, co jest dla kotów bardzo wygodne i znacznie zwiększa atrakcyjność drapaka.

008.png

Taki drapak waży zaledwie 2kg, możemy więc zabrać go ze sobą gdy wyjeżdżamy z kotem na wakacje lub wystawę, lub gdy musimy na jakiś czas pozostawić kota pod opieką rodziny lub przyjaciół. W ten sposób nie tylko chronimy przed kocimi pazurami meble i wykładziny w miejscu, w którym będzie przebywał kot, ale i samemu kotu ułatwiamy aklimatyzację i gwarantujemy poczucie bezpieczeństwa, zabierając wraz z nim znajomy przedmiot, na którym kot czuje swój zapach.

Mimo niewielkiej wagi, taki drapak jest niezwykle trwały – według zapewnień producenta drapak VIGO jest w stanie przyjąć do 95kg. I faktycznie – moje ciążowe 80kg nie zrobiło na nim żadnego wrażenia 😉

Drapak tekturowy będzie też świetnym wyborem w przypadku kotów, które lubią drapać płaskie powierzchnie. Dla takich kotów w roli drapaka sprawdzą się również wykładziny i wklejki dywanowe, którymi możemy wyłożyć meble, i którymi wyklejone są zazwyczaj kocie półki. Ja zarówno półki, jak i panele z wklejką dywanową do wyłożenia domowych sprzętów zamawiam w firmie Szary Design.

Aurelia (4 of 4).jpg

Jak wykąpać kota?

Jak wykąpać kota?
Instrukcja krok po kroku na przykładzie kota rasy Ragdoll

Pierwsza kąpiel kota jest jak błądzenie we mgle – jak się do tego zabrać? Jakie
kosmetyki wybrać? Co zrobić, żeby nie uszkodzić kota i żeby kot nie uszkodził nas?
Choć nie jestem zawodowym groomerem i nie pokaże wam supertrików
wystawowych, to mam wypracowany prosty system kąpieli, który odpowiada kotom,
mi i sędziom na wystawach – i to właśnie tym sposobem się z wami podzielę.
Opowiem Wam o tym na przykładzie kota rasy Ragdoll, ale zostańcie ze mną
niezależnie od tego, czy chcecie wykąpać kota rasowego, czy nie. Część praktyczna
artykułu sprawdzi się przy każdym kocie, a na końcu podpowiem, gdzie szukać
pomocy w doborze kosmetyków dla kotów innych ras.
Co do Ragdolli, z reguły dzielimy ich futro na dwa typy.
Krótsze, z bardzo niewielką ilością podszerstka, jest aksamitne w dotyku i bardzo
łatwe w pielęgnacji. Przygotowanie tego rodzaju futra do wystawy będzie tematem
tego artykułu.
Futro dłuższe, z większą ilością podszerstka, w dotyku przypomina watę, i
wymaga więcej pracy, ze względu na duże skłonności do kołtunów i filców. O
pielęgnacji tego typu futra opowiem w jednym z kolejnych artykułów.
Przygotowania do kąpieli tak naprawdę zaczynają się już w momencie, gdy kot
zamieszka w naszym domu. Jeśli pozwalamy mu przebywać w łazience gdy sami
sami bierzemy kąpiel lub prysznic, już samo to działa na naszą korzyść, bo kot jest
oswojony z dźwiękami i zapachami towarzyszącymi kąpieli.
Choć sama kąpiel zazwyczaj przebiega spokojnie, to zawsze może wydarzyć się
coś nieoczekiwanego, np jakiś niespodziewany hałas, który wystraszy kota, dlatego
przygotowania do kąpieli warto zacząć od skrócenia kotu pazurków.
Jako że to, jak będzie wyglądała kąpiel zależy w dużej mierze od komfortu
zwierzęcia, kota zawsze powinna kąpać osoba, której kot ma zaufanie. Wiele zależy
też od naszego nastawienia do kąpieli. Musimy podchodzić do tego pewnie, ale i ze
spokojem. Nie powinniśmy denerwować się i ani wykonywać gwałtownych ruchów.
Jeśli będziemy traktować kąpiel jako coś normalnego, jest duża szansa, że kotu
udzieli się nasz nastrój.
Żeby kąpiel przebiegała sprawnie i możliwie bezstresowo dla nas i kota,
pamiętajmy, by wcześniej przygotować wszystko, co będzie nam potrzebne.
Pamiętajmy, że w łazience musi być ciepło, nie powinno być przeciągów, a drzwi
powinny być zamknięte. Futro Ragdolla chłonie masę wody, dlatego nie zapomnijmy
o ręcznikach. Lepiej przygotować ich za dużo, niż za mało.
Jednym z ręczników dobrze jest wyłożyć miejsce, w którym postawimy kota po
kąpieli, a reszta powinna znajdować się tuż obok.
Kosmetyki należy wcześniej rozcieńczyć według zaleceń producenta i postawić
w zasięgu ręki
W przypadku Ragdolla z łatwym futrem, przed wystawami używam
następującego zestawu:
Szampon oczyszczający i odtłuszczający
Szampon wysycający kolor
Szampon unoszący futro
Oprócz tego pamiętajmy by przygotować wcześniej akcesoria do suszenia i
miejsce, w którym będziemy kota suszyć.
Kiedy kot znajdzie się już w wannie, pamiętajmy, że woda powinna być ciepła, a
nie letnia – kot ma wyższą temperaturę ciała niż my, dlatego w wodzie którą my
uznajemy za letnią, kotu będzie po prostu zimno. Pamiętajmy też, by nie kąpać głowy
kota. Starajmy się nie zamoczyć pyszczka, oczu a przede wszystkim uszu.
Każdego z wymienionych szamponów używamy tak samo – nakładamy
równomiernie na mokre futro, a następnie masując, wcieramy dokładnie, aż do nasady
włosa i pozostawiamy na 2 do 5 minut.
Po tym czasie szampon dokładnie spłukujemy – naprzemiennie z włosem i pod
włos, aby mieć pewność, że wypłukaliśmy wszystko.
Najpierw używamy zielonego szamponu, by oczyścić i odtłuścić futro
jeśli jest taka potrzeba, nakładamy go nawet dwa lub trzy razy – za każdym razem
dokładnie spłukujemy.
Kolejny etap to szampon wysycający kolor, którego używamy tylko raz, a ostatni
– czerwony szampon unoszący futro. Ten ostatni warto pozostawić na kocie chwilę
dłużej niż poprzednie.
Po ostatnim spłukaniu kota czekamy chwilę, aż woda odcieknie, po czym
delikatnie gładzimy kota począwszy od głowy, przez tułów i łapki, aż po ogon
by odcisnąć z futra pozostałą wodę. Następnie osuszamy futro ręcznikiem, po czym
kota wyciągamy z wanny i ponownie wycieramy.
Wstępnie osuszonego kota zawijamy w ręcznik i trzymamy na kolanach. W tym
czasie ręcznik chłonie wodę z futra a my możemy kota utulić i pochwalić za grzeczne
zachowanie w kąpiel.
Ostatnim etapem kąpieli jest suszenie – powinno odbywać się w ciepłym
pomieszczeniu, przydatna też będzie pomoc drugiej osoby.
Jeśli wybieramy się na wystawę, warto nie pomijać tego etapu. Suszenie
wzmacnia efekt ostatniego szamponu, którego zadaniem było uniesienie i wizualne
zwiększenie objętości futra.
Jeśli kąpaliśmy kota z innych przyczyn, a suszenie nie jest przyjemne ani dla kota,
ani dla nas, to możemy pominąć ten etap. Kot w ciągu kilku godzin wyschnie sam.
Pamiętajmy jednak, żeby zadbać o odpowiednio wysoką temperaturę i brak
przeciągów w pomieszczeniach, w których przebywa mokry kot.
Kota suszymy ciepłym strumieniem, czesząc futro zwykłą szczotką, tak zwaną
pudlówką, na zmianę z włosem i pod włos.
Futro po kąpieli potrzebuje kilku dni żeby ułożyć się i osiągnąć optymalny
wygląd. Po tym czasie jest czyste i miękkie, wygląda jak puch, a w dotyku
przypomina królicze futerko.
Kosmetyki które przedstawiłam nadają się dla kota rasy Ragdoll o askamitnej,
łatwej w pielęgnacji okrywie. Jeśli macie Ragdolla o dłuższym, watowatym futrze,
artykuł na ten temat pojawi się za jakiś czas.
Jeśli macie kota innej rasy polecam kontakt ze sklepami oferującymi
profesjonalne akcesoria do pielęgnacji kociej sierści – osoby prowadzące takie sklepy
zazwyczaj doskonale znają się na rzeczy i bez problemu dobiorą kosmetyk biorąc pod
uwagę Wasz budżet i rodzaj sierści Waszego kota.
A na koniec – jeśli kiedykolwiek kąpaliście swojego kota i macie na to własne
sprawdzone sposoby, to nie zapomnijcie podzielić się nimi w komentarzach.

 

BARF – robienie mieszanki (film)

BARF – to model żywienia, w którym za pomocą dostępnych na co dzień mięs i suplementów naturalnego pochodzenia tworzymy w naszej kuchni karmę, która składem będzie naśladować mysz.

Jest to najzdrowszy model żywienia kota, jednak wiele osób stroni od niego w obawie, że po przestawieniu kotów na barf będzie spędzało zbyt dużo czasu w kuchni – w momencie gdy często nie mamy czasu na przyrządzanie posiłków dla siebie, abstrakcją wydaje się poświęcanie czasu na pichcenie dla kotów.

Nagrałam więc film, żeby pokazać, jak szybko i sprawnie powstaje mieszanka barf, kiedy ma się już trochę wprawy  film powstał z 45 minut materiału, a taka mieszanka wystarczyłaby dla dorosłego kota na 2 miesiące.

Miłego oglądania!

Easy Barf Sensitive

Dzięki uprzejmości sklepu z suplementami dla kotów Majo&MonRon Craft mieliśmy przyjemność testować preparat Easy Barf Sensitive.

5621654a489d972bf849cd2a9354

Produkt kupić można tutaj 🙂

W przeszłości wielokrotnie z powodzeniem stosowaliśmy podstawowy wariant produktu, Easy Barf Basic, nie mieliśmy więc wątpliwości co do jego smakowitości – walory barfa sporządzonego z dodatkiem tej mieszanki suplementów jak dotąd przemawiały do podniebienia każdego z naszych kotów 🙂

Celem testu było natomiast porównanie podstawowych parametrów jonogramu u naszych czterech stałych lokatorów – w teście brały udział:

  • Tula, 5 lat, kotka hodowlana;
  • Aurelka, 5 lat, kastratka – alergia na kurczaka, indyka i baraninę;
  • Arda, 3 lata, kotka hodowlana;
  • Beren, 2 lata, chwilowo nieczynny kocur hodowlany.

Pierwsze badanie wykonaliśmy gdy koty jadły mieszanki wg wyliczeń kalkulatora z forum Barfny Świat, drugie po wyczerpaniu opakowania Easy Barf Sensitive o wadze 250g.

W obu przypadkach koty jadły mięsa dobrej jakości i pochodzące z tych samych źródeł, wszystkie mieszanki miały białko w granicach 4,9-5,2 a źródło kwasów omega stanowiła mączka z kryla firmy Pokusa. W obu przypadkach koty dostawały codziennie dodatkowo około 200g gram whole prey (przepiórki, myszy, szczury).

Mieszanki z naturalnymi suplementami przeliczaliśmy tak jak zawsze – na bieżąco, dostosowując ilość suplementów do dostępnych mięs i bilansując je wg norm zawartych w kalkulatorze.

Mieszankę z Easy Barf Sensitive stworzyliśmy na podstawie przepisu producenta, a w kalkulatorze skontrolowaliśmy jedynie normę dla białka (wynosiła 4,97). Mieszanka wyglądała następująco:

8kg mięsa z jelenia
4,72kg tłustej wołowiny
876g serca wołowego
200g wątroby gęsiej
210,64g Easy Barf Sensitive
216g kryla
42 przepiórcze jaja

Mieszankę z Easy Barf Sensitive koty jadły od 2 maja do 18 czerwca, czyli 48 dni, po których powtórzyliśmy badanie kontrolując podstawowe parametry jonogramu kotów by przekonać się, czy żywienie ich gotowym preparatem nie wypłynęło na nie negatywnie.

Wyniki były następujące:

easy barf sensitive

Po 48 dniach stosowania gotowego preparatu wyniki pozostają w zakresie normy, jednak organizm każdego z kotów zareagował na taką samą dietę nieco inaczej.

U Aurelki, uczulonej na kurczaka, indyka i baraninę, i bardzo gwałtownie reagującej na alergeny w pokarmie – nie zaobserwowaliśmy żadnych niepokojących objawów.

Jakie wyciągnęliśmy z tego wnioski?

Easy Barf Sensitive sprawdzi się jako sposób karmienia kotów zdrowych, również tych, które zmagają się z ograniczeniami wynikającymi z alergii pokarmowych. Jest też praktycznym rozwiązaniem na czas wyjazdów oraz nieocenionym wsparcie w sytuacji, gdy kot ma trudności z zaakceptowaniem smaku czy zapachu naturalnych suplementów. Jako  metoda suplementowania mięsa, Easy Barf Sensitive bez wątpienia jest wart wypróbowania w przypadku osób dopiero rozpoczynających przygodę z barfem, które potrzebują czasu by oswoić się z narzędziami do sporządzania przepisów. Co więcej, ze względu na dobre zbilansowanie produktu, ułożenie przepisu z Easy Barf Sensitive również z użyciem kalkulatora jest bardzo proste – po przeliczeniu kilku przepisów w kalkulatorze pobranym z forum Barfny Świat, okazało się, że produkt również wg tego narzędzia spełnia normy dla większości mikroelementów.

Należy pamiętać jednak, że jak przy każdym wariancie barfa (a właściwie przy każdym sposobie żywienia w ogóle) wskazana jest okresowa kontrola parametrów krwi by upewnić się, że organizm kota otrzymuje wszystko, czego potrzebuje.

Cukierki kończą 1 miesiąc

Celeborn

264.jpg

kocurek

blue mitted mink z lynx

obserwacja

Super luzak i totalna szmaciana laleczka – Celeborn jest Ragdollem w każdym calu.

Calaquendi

247.jpg

kotka

seal tortie bicolor mink z lynx

rezerwacja

To małe słoneczko uwielbia być w centrum wydarzeń. Gdzie coś się dzieje, tam na pewno znajdziemy Calę – szefowa musi mieć wszystko pod kontrolą.

Ciryon

262.jpg

kocurek

blue mitted mink z lynx

rezerwacja

Ciryon – nasz pierwszy smakosz mięsa. Swoje pierwsze małe urodzinki świętował uroczystą kolacją ze swoją babcią, Tulą.

Calma

240.jpg

kotka

seal (tortie?) bicolor mink z lynx

obserwacja

Calma dzielnie niesie wśród kociąt kaganek oświaty, ucząc rodzeństwo załatwiać się do kuwetki i drapać drapak, co opanowała jako pierwsza z całej czternastki.

Carnil

257.jpg

kocurek

red bicolor mink z lynx

wstępna rezerwacja

Carnil jest jedny w swoim rodzaju – nie ma chwili, żeby nie próbował zmalować czegoś oryginalnego. Na wszystko ma swój własny sposób, a głowę pełną po brzegi niekoniecznie rozsądnych pomysłów.

Celebriana

244.jpg

kotka

seal mitted/bicolor? mink z lynx

obserwacja

Celebriana jest przesłodką kluseczką, uwielbiającą ludzkie towarzystwo. Bardzo trudno przekonać ją do zachowania dystansu niezbędnego do robienia zdjęć – jak tylko dostrzeże okazję, przylepia się do człowieka.

Dzieciaki kończą 3 tydzień życia

Durin

223.jpg

kocurek

blue mitted z lynx

obserwacja

Durin wciąż jest najbardziej rozmruczanym kociakiem z całej czternastki. Wystarczy go dotknąć, a uruchamia traktorek i przewraca się na plecki, wystawiając brzuszek do głaskania. To bardzo ufny kociak, który uwielbia być brany na ręce, a w dłoni wiotczeje jak pierwszorzędna szmaciana laleczka.

Dis

219.jpg

koteczka

blue mitted z lynx

obserwacja

Dis to niezwykle rezolutna koteczka. Jest duża, towarzyska i uwielbia psoty, najczęściej można ją spotkać szukającą zgrywu w towarzystwie nieco starszego rodzeństwa.

Dior

225.jpg

kocurek

seal mitted mink

obserwacja

Dior jest bardzo spokojnym, ugodowym kocurkiem, który zdecydowanie trzyma się z daleka od wszelkich kłopotów.

Dain

227.jpg

kocurek

seal mitted z lynx

obserwacja

Dain to kolejna genialna laleczka w tym miocie – gdy czuje ludzką dłoń natychmiast się w nią wtula wystawiając brzuszek do drapania, a brany na ręce momentalnie wiotczeje.

Dash

229.jpg

koteczka

seal mitted z lynx

obserwacja

Dash z rozbrajającą słodyczą zabiega o ludzką uwagę – jak tylko widzi zbliżającą się dłoń, pada na plecki i próbuje złapać ją by się w nią wtulić.

Duma

231.jpg

koteczka

blue mitted z lynx

obserwacja

Nasza Duma – ładnie pomalowana mittedka, z doskonale zapowiadającą się budową, która jako pierwsza zaczęła szukać towarzystwa człowieka.

Ingliszmeni z Wiosennej*PL

Ingliszmeni skończyli 2 tydzień życia – otworzyli już oczka i powolutku nadganiają pogubione gramy.

211.jpg

Elfy, krasnoludy i Ingliszmeni

Cukierki – 3 tygodnie

Celebron

096.jpg

kocurek

blue? mitted mink z lynx

obserwacja

Calaquendi

172.jpg

kotka

seal tortie bicolor mink z lynx

wstępna rezerwacja

Ciryon

144.jpg

kocurek

blue? mitted mink z lynx

rezerwacja

Calma

179.jpg

kotka

seal (tortie?) bicolor mink z lynx

obserwacja

Carnil

190.jpg

kocurek

red bicolor mink (z lynx?)

wstępna rezerwacja

Celebriana

182.jpg

kotka

seal mitted/bicolor? mink z lynx

obserwacja

Dzieciaki – 2 tygodnie

Durin

130.jpg

kocurek

seal/blue? mitted z lynx

obserwacja

Dis

131.jpg

koteczka

blue mitted z lynx

obserwacja

Dior

195.jpg

kocurek

seal mitted mink

obserwacja

Dain

200.jpg

kocurek

seal mitted z lynx

obserwacja

Dash

084

koteczka

seal mitted z lynx

obserwacja

Duma

199.jpg

koteczka

blue mitted z lynx

obserwacja

Ingliszmeni z Wiosennej*PL – 1 tydzień

Ike

198.jpg

Ian

204.jpg

Cukierki kończą 2 tydzień życia

Celebron

096.jpg

kocurek

blue/seal? mitted mink z lynx

obserwacja

Celeborn wciąż przoduje w roli luzaka – to totalna kocia laleczka. Chłopak godzi się na wszystko – lubi być brany na ręce, oglądany, ważony, tulony.

Calaquendi

172.jpg

kotka

seal tortie bicolor mink z lynx

rezerwacja

Ta rezolutna panienka już od kilku dni z zaciekawieniem eksploruje otocznie kojca. Jest bardzo kontaktowa w stosunku do innych kotów – jako pierwsza poznała swojego tatę, Berena i Cioteczkę Aurelkę, podejmuje też pierwsze próby angażowania pozostałych kociąt w zabawy.

Ciryon

144.jpg

kocurek

blue/seal? mitted mink z lynx

obserwacja

Ciryon przypomina Celeborna nie tylko z wyglądu – temperamenty też mają łudząco podobne. Kocięctwo upływa mu w dalszym ciągu na bezstresowych drzemkach u cyca.

Calma

179.jpg

kotka

seal (tortie?) bicolor mink z lynx

obserwacja

Calma coraz śmielej podąża śladami swojej siostry – kilka razy odważyła się już wyjść za Calą i eksplorować wielki świat poza granicami kojca. Bardzo często oglądamy ją wchodzącą w interakcje z innymi kociętami – zapowiada się na koteczkę lubiącą towarzystwo.

Carnil

183.jpg

kocurek

red bicolor mink (z lynx?)

wstępna rezerwacja

Carnil wciąż jest nie do podrobienia. Jego trademark to wywalony na wierzch języczek – po tym poznać, że trybiki w jego małej główce wchodzą na najwyższe obroty i maluch lada moment przystąpi do jakiegoś ekscentrycznego przedsięwzięcia – typu poszukiwanie cycucha na plecach mamy.

Celebriana

182.jpg

kotka

seal mitted/bicolor? mink z lynx

obserwacja

Celebriana to słodycz w czystej postaci. Jest jak eteryczny elfik, można rozpłynąć się na jej widok. Jest też bardzo zagadkowa. Kiedy już zdecydowała się na bycie pręguskiem, zadała nam kolejną zagadkę – pomimo idealnego, bicolorkowego V na pysiu, jej łapki wybarwiły się w perfekcyjne mittedki.